Joe Swanberg: "Nie ukrywam, że zarówno Linkleter, jak i Jarmusch inspirują mnie od bardzo dawna. Darzę ogromnym szacunkiem tych reżyserów i ich filmy. Nie zmienia to faktu, że po drodze odkryłem wielu innych filmowców i od pewnego momentu stali się oni dla mnie ważniejsi. Dodatkowo muszę przyznać, że nie widziałem jeszcze żadnego filmu wyreżyserowanego przez Johna Cassavetesa. Mam nadzieje, że uda mi się obejrzeć je kiedyś w kinie. Lubię natomiast go jako aktora. Uważam, że Mikey and Nicky to wspaniały film i w jakimś stopniu wpłynął on na mnie. (...)

Mimo niszowości pańskich produkcji w Polsce zostanie zaprezentowana retrospektywa pańskiej twórczości w czasie American Film Festival.

Jestem tym ogromnie podekscytowany. Świadomość, że pokażą tam wszystkie moje produkcje, dostarcza mi ogromnej frajdy. To dla mnie wielki zaszczyt".

Swanberg o inspiracjach, Mumblecore i serialach (stopklatka.pl)