English

Blue Valentine reż. Derek CianfranceBlue Valentine reż. Derek Cianfrance
Aktualności
22 lis 11
2. American Film Festival: opinie, oceny, podsumowania

"Amerykańskie kino to worek tak pojemny, że mimo powracających opowieści o outsiderach-nieudacznikach i manierycznej chwilami, sundance'owej formy wciąż jest w nim sporo do odkrycia. A czasem przypomnienia: tłumy przychodziły na filmy goszczącego we Wrocławiu Todda Solondza, ale swoich fanów miały też pokazy obrazów Billy Wildera, których nie tylko młoda publiczność nie miała nigdy szansy oglądać na dużym ekranie. Są też przykłady znaczących pominięć, jak rewelacyjny "Blue Valentine" Dereka Cianfrance'a - film zjechał mnóstwo festiwali na świecie, dostał nominacje do Złotych Globów i Oscara, a wciąż nie pojawił się w polskiej dystrybucji.

Potwierdzeniem sukcesu AFF może być fakt, że stowarzyszenie Nowe Horyzonty i jego szef Roman Gutek planują już ponoć nowy, ryzykowny zresztą festiwal filmowy poświęcony jednej z narodowych kinematografii. I być może nie jest to wcale festiwalowa "zachłanność", ale kolejny dowód, że tradycyjny rynek dystrybucyjny odchodzi do lamusa. Jeśli kino naprawdę wciąż żyje, to na festiwalach".

Paweł T. Felis: W tym worku są jeszcze skarby (Gazeta Wyborcza)

"Czy młodzi reżyserzy zakwalifikowani do konkursu Spectrum na najlepszą fabułę zastąpią kiedyś Jima Jarmuscha, Stevena Soderbergha czy Todda Solondza? Twórców, którzy nie pozwalają, by kino Stanów Zjednoczonych kojarzyło się wyłącznie z kinowymi superprodukcjami prosto z Hollywood, często niewiele mającymi wspólnego z prawdziwym obrazem dzisiejszego społeczeństwa tego kraju.

Trudno powiedzieć, czy mają taką siłę artystyczną, jak szczery do bólu w swych opowieściach Joe Swanberg. Wszyscy są ciekawi i obiecujący, a obok nich są jeszcze inni młodzi filmowcy, którzy na branżowym spotkaniu Gotham in Progress, inicjatywie podjętej w tym roku na AFF, zachwycili swoimi niskobudżetowymi projektami europejskich dystrybutorów i agentów.

Na pewno wszyscy oni robią kino o czymś ważnym - kino bez produkcyjnego rozmachu, za to bardzo prawdziwe w codziennym obrazie rzeczywistości autorów, która tak bardzo jest podobna do naszej wspólnej, gdzie najboleśniejsze są problemy relacji z innymi ludźmi. To kino wszechstronne w treści, sposobie patrzenia na świat i w formie artystycznej".

Magda Podsiadły, Agata Saraczyńska: Czy zastąpią Hollywood? Amerykańskie kino bez gwiazd (GW Wrocław)

"– Jestem zadowolony – podsumowuje festiwal jego dyrektor, Roman Gutek. – Liczba widzów wzrosła, sale kinowe są pełne od rana. Dlatego chcemy kontynuować formułę i pokazywać filmy znanych twórców oraz obrazy ludzi młodych, często debiutantów. Udało się też wydarzenie branżowe Gotham in Progress, z którego mogą urodzić się międzynarodowe koprodukcje. Mieliśmy aż 50 zgłoszeń z Europy i Ameryki".

Barbara Hollender: Wrocław polubił filmy amerykańskie (Rzeczpospolita)

 

Moje AFF
Strona archiwalna 2. edycji (2011 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.americanfilmfestival.pl
Nawigator
listopad 2011
PWŚCPSN
14 15 16 17 18 19 20
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
aff@snh.org.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu