English

Drzewo życia reż. Terrence MalickDrzewo życia reż. Terrence Malick
Urszula Śniegowska: Cannes potwierdza świetność kinematografii USA

No proszę! A jednak! Nikt nie wierzył, że jury złożone w jednej trzeciej z Amerykanów nagrodzi Amerykanina, do tego outsidera amerykańskiego przemysłu filmowego. Tym bardziej, że fantazjując na temat upodobań artystycznych przewodniczącego Roberta De Niro można było spodziewać się raczej filmu akcji albo - dla zupełnego kontrastu - filmu z gruntu europejskiego, jak choćby Le Havre Kaurismakiego.

W pewnym jednak sensie werdykt, przyznający Terrence'owi Malickowi Złotą Palmę za długooczekiwane Drzewo Życia (The Tree of Life) potwierdza, że amerykańska kinematografia mainstreamowa jest w stanie wytworzyć dzieła artystycznie zadowalające (a nawet oszałamiające) i że wielki budżet nie musi oznaczać pustki i banalności treściowej. Oznacza też, że istnieją jeszcze twórcy, którzy wykorzystując zasadnicze elementy biznesu filmowego w USA (choćby popularność topowych aktorów, czy modę na animację komputerową) konsekwentnie realizują własne idee.

Film Malicka nie jest jednak jedynym laureatem zza Oceanu. Za amerykański należy też uznać Drive wyreżyserowany przez Duńczyka Nicolasa Windinga Refna. Film stwarzał wielkie nadzieje na idealny mariaż europejskiej erudycji z amerykańską swadą i gatunkowymi umiejętnościami. Niestety, obiecanki cacanki: z filmu pościgowego zostały dwa fajne stare wozy i trzy sceny (fakt, hipnotyzujące), z dramatu psychologicznego - problem "kochanek, czy mąż", a z kryminału - odstrzelona głowa. Najmniejszym rozczarowaniem w filmie Refna jest stylowa muzyka i napisy otwierające. Niestety Ryan Gosling o wiele lepiej wypada w zwykłych opowieściach męsko-damskich jak Blue Valentine, żaden z niego zimny drań (a nagroda właśnie przypadła za reżyserię). Niewykluczone jednak, że to kwestia zbyt wygórowanych oczekiwań. Czasem spotkania z twórcami (w tym wypadku elokwentnym erudytą o dużym poczuciu humoru, jakim bez wątpienia jawi się Refn) na tyle rozbudzają wyobraźnię, że filmowi potem trudno do nich dorosnąć.

W moim osobistym przekonaniu najlepszym filmem festiwalu (kompletnie niedocenionym) było We Need to Talk about Kevin. Piszę tu o nim dlatego, że choć Lynn Ramsey Amerykanką nie jest, obsadziła w głównych rolach męskich świetnych aktorów z USA: Johna C. Reileya i genialnego młodzieńca - Ezrę Millera, a całą akcję osadziła w Stanach. Autorka Ratcatchera porusza tu bardzo ważny, a pomijany temat trudnego macierzyństwa i relacji dzieci-dorośli, co wydaje się tematem przewijającym się w wielu tegorocznych filmach.

We Need to Talk about Kevin reż. Lynn Ramsey

Na filmy pozakonkursowe ze Stanów, takie jak The Beaver Jodie Foster czy Piraci z Karaibów 3 niech spadnie zasłona milczenia. Nie mówmy też o nowym Woodym Allenie, ten przecież robi cały czas ten sam film. Warto wspomnieć natomiast, że jako film pozakonkursowy pokazano także imponujący hołd dla kinematografii spod znaku Bollywood. Bollywood - a Greatest Love Story Ever Told to film niemal w całości kompilacyjny, a jego współautorem (właśnie odpowiedzialnym za montaż) był Jeff Zimbalist, laureat nagrody publiczności na American Film Festival za dokument Dwóch Escobarów.

Nieco inaczej ma się sytuacja z Gusem van Santem, jednym z wielkich niezależnych średniego pokolenia z USA. Jego Restless, pokazywane w sekcji Un Certain Regard, nie miało żadnych szans z przejmującymi osobistymi wyznaniami Kim Ki-duka czy wystudiowaną estetyką Zwiagincewa. W swojej oniryczności i zamiłowaniu bohaterów do śmierci przywodzi na myśl Virgin Suicides Sofii Coppoli i Piknik pod Wiszącą Skałą Petera Weira - para grana przez świetnych Henry'ego Hoppera i Mię Wasikowską poznaje się bowiem na pogrzebie, a wkrótce okazuje się, że dziewczyna umiera na nieuleczalną chorobę. Bez wątpienia tematy ostateczne to drugi ważny wątek tegorocznego Cannes, obecny przede wszystkim w konkursowym Drzewie Życia.

1 2  
Moje AFF
Strona archiwalna 2. edycji (2011 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.americanfilmfestival.pl
Nawigator
listopad 2011
PWŚCPSN
14 15 16 17 18 19 20
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
aff@snh.org.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu